
REKLAMA
45-letni właściciel firmy transportowej z Bremy został skazany na 18 miesięcy więzienia. Ma też zakaz wjazdu do Francji na 3 lata. Kilkukrotnie przywoził do północnej Francji pontony i silniki, dzięki którym migranci odbywali swoje podróże przez kanał La Manche do Anglii.
Mieszkańca Bremy zatrzymano w połowie czerwca. Żandarmów patrolujących plaże zainteresowała zawartość jego auta. W pojeździe znaleziono dwie pontony, silniki i kanistry z paliwem.
Przyznał się także do zorganizowania podobnych akcji w dniach 8 i 25 maja. Postawiono mu zarzuty współudziału w nielegalnym przekraczania granic przez cudzoziemców.
REKLAMA
Sprawę prowadziła prokuratura w Boulogne-sur-Mer. W tym roku proceder forsowania La Manche mocno się nasilił. Pontony są w cenie, a łodzie skradziono nawet miejscowym ratownikom morskim…
Źródło: France Info
REKLAMA