Polski film najgorzej oceniany przez krytyków na świecie… i najchętniej oglądany na Netflix

365 dni - plakat
365 dni - plakat
REKLAMA

Film „365 dni” świętuje rekordową popularność na całym świecie. Druzgoczące recenzje erotyku nie zniechęcają widzów.

Film Barbary Białowąs „365 dni” to ekranizacja erotyku Blanki Lipińskiej. Film trafił do polskich kin w lutym i w pierwszym tygodniu obejrzało go ponad milion widzów.

W związku z pandemią koronawirusa i zamkniętymi kinami film w przyspieszonym tempie trafił na platformę Netflix. W ten sposób polski erotyk stał się dostępny dla widzów na całym świecie.

REKLAMA

I nieoczekiwanie stał się najchętniej oglądanym filmem na największej platformie video na świecie. Historia 29-letniej menadżerki Laury porwanej przez przystojnego bossa sycylijskiej mafii Don Massimo rozbudziła kobiety na całym świecie.

Za to postępowe zagraniczne media nie zostawiły na erotyku suchej nitki. Amerykańscy i brytyjscy krytycy oraz dziennikarze zarzucają mu prymitywizm, wulgarność i obojętność wobec #MeToo.

– Istnieje teoria, że 365 dni odnosi obecnie tak duży sukces, gdyż blokada sprawiła, że wszyscy byli spragnieni seksu. (…)To historia szefa mafii, który porywa, narkotyzuje, dusi i gwałci nieznajomą przez rok w szalonej nadziei, że się w nim zakocha. I to jest też okropne. (…) Nie mam skrupułów, by zepsuć wam 365 dni, ponieważ nikt na całej planecie nie oglądał tego ze względu na fabułę; jest to film skierowany wprost do bardzo specyficznej grupy napalonych ludzi, którzy są wystarczająco inteligentni, aby założyć konto Netflix, ale zbyt głupi, aby móc wpisać słowo Pornhub w Internecie – ocenił polski film brytyjski „The Guardian”.

Krytyka nic nie dała. Erotyk stał się najpopularniejszym filmem m.in. w Portugalii, na Mauritiusie, Filipinach, w Turcji, Grecji, na Litwie, w Rumunii i Emiratach Arabskich.

Drugie miejsce zajął w Belgii, USA, na Węgrzech, Islandii, w Danii, Niemczech, Austrii, Kanadzie, Holandii, Arabii Saudyjskiej, Czechach, RPA, Maroko, Izraelu i Szwecji.

W TOP 10 najpopularniejszych filmów „365 dni” znalazło się w Indiach, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Słowacji.

Źródło: Wirtualne Media / The Guardian

REKLAMA