Wybrali na mera radykalnego islamistę figurującego w kartotece „S”

Abdelaziz Hamida mer Goussainville Got. Twitter
REKLAMA

Abdelaziz Hamida jest uważany za radykalnego islamistę. W II turze francuskich wyborów samorządowych został wybrany merem Goussainville.

Miasto ma 30 000 mieszkańców i leży w regionie paryskim. Okazuje się, że nowy mer Abdelaziz Hamida figuruje w tzw. kartotece „S”, czyli osób podejrzanych o radykalizację islamską i potencjalnych terrorystów.

W Goussainville startowało w dogrywce trzech kandydatów. „Bezpartyjna” lista Hamidy otrzymała ponad 38% głosów. Pokonał listę lewicy ustępującego mera Alaina Louisa i kandydatki centroprawicy Elisabeth Hermanville (Republikanie).

REKLAMA

Od 2014 roku nowy mer był radnym miejskim. We wrześniu 2019 r. w mediach pojawiło się doniesienie, że w związkami z powiązaniami z radykalnym islamem, Hamida zwrócił na siebie uwagę służb wywiadowczych. Miał też w otoczeniu kilka osób znanych z radykalizmu.

Abdelaziz Hamida odrzucił te oskarżenia i stwierdził, że w ten sposób chce się zablokować jego wybór ze względu na… pochodzenie etniczne. Złożył też skargę o „zniesławienie”.

Hamida to praktykujący muzułmanin,właściciel kilku piekarni i prezes miejscowego klubu piłkarskiego. Jedna tygodnik „L’Express” sugerował jego wsparcie dla uruchomienia meczetu radykałów, a także powiązania z Bractwem Muzułmańskim i Tabligh, fundamentalistycznym ruchem muzułmańskim.

Przez ostatnie kilka miesięcy w ramach kampanii wyborczej Hamida zaczął nosić zamiast galabii garnitury. Jego żona też przestała zasłaniać twarz. Taktyka, czy republikańskie „nawrócenie”?

Proces o zniesławienie mera przeciwko tygodnikowi „L’Express” planowany jest na wrzesień. Wygrana Hamidy to jednak dla wielu komentatorów oznaka, że islam coraz mocniej implantuje się także w przestrzeni politycznej.

Źródło:Valeurs Actuelles

REKLAMA