
Agnieszka Holland zarzuciła organizacji Ordo Iuris wprowadzanie „putinowsko-faszystowskich” ustaw. Teraz czeka ją za to proces.
Reżyserka Agnieszka Holland w skandaliczny sposób zaatakowała katolickich prawników z Ordo Iuris. Holland w audycji Elizy Michalik zarzuciła prawnikom, iż w „mącą ludziom w głowach”.
– Pod hasłami rodziny, dziecka, dobra dzieci i wolności, wprowadza faszystowskie ustawy, putinowsko-faszystowskie – rzuciła na wizji. W ten sposób odniosła się do tzw. „stref wolnych od LGBT”.
Ponadto reżyserka stwierdziła, że łatwość, z jaką kolejne samorządy wprowadzają „strefy wolne od LGBT” pokazuje, jak skuteczną organizacją jest Ordo Iuris.
W sobotę Fundacja Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris poinformowała, że pozywa reżyserkę. Pozwana została też rzeczniczka SLD, posłanka Anna Maria Żukowska.
– Sprawa Agnieszki Holland dotyczy wywiadu jakiego udzieliła portalowi Onet.pl. Reżyser fałszywie zarzuciła Instytutowi wprowadzanie „faszystowskich ustaw”. Za słowa wprost przypisujące Fundacji cechy kojarzące się z wielkimi lewicowymi autorytaryzmami i narodowo-socjalistycznym totalitaryzmem, Ordo Iuris domaga się stosownych przeprosin opublikowanych na portalu, na którym ukazał się wywiad. Instytut wnosi także o stałe opatrzenie wywiadu informacją, że wypowiedzi Agnieszki Holland zostały uznane za naruszający dobra osobiste, a także o nakazanie umieszczenia przeprosin w jednym z ogólnopolskich dzienników – poinformowało Ordo Iuris.
Źródło: Onet / Ordo Iuris