
Czyżby działacze i sympatycy Andrzeja Dudy nie uznawali żadnych świętości? Plakat z kandydatem PiS zawisł na krzyżu na Giewoncie. „To świętokradztwo” – piszą Internauci.
Pytanie, na które z łatwością odpowiedzą dzieci uczęszczające na religię, a z którym problem mogą mieć wyborcy PiS: Czyj wizerunek powinien znajdować się na krzyżu – Jezusa Chrystusa czy Andrzeja Dudy?
Według górali optujących za Prawem i Sprawiedliwością najwyraźniej tego drugiego. To bowiem twarz ustępującego prezydenta uznali oni godną umieszczania na krzyżu na Giewoncie.
Znając zapalczywość tej grupy, zapewne za większą zniewagę uznaliby oni ściągnięcie plakatu, niż to co zrobili.
Ciekawe, czy po umieszczeniu materiałów wyborczych na krzyżu uklękli przed nim. Środowisko korwinistów, a obecnie również Konfederacji, od lat przekonuje, że PiS to żadna prawica i żadni konserwatyści.
Teraz wychodzi na to, że nie ma kogo przekonywać, bo wyborcy PiS z konserwatyzmem też nie mają wiele wspólnego. Konserwatysta bowiem czegoś takiego by nie zrobił.