
W sobotę wieczorem (23 września), na autostradzie A67 w zachodnich Niemczech polski kierowca ciężarówki spowodował tragiczny wypadek. Zginęły trzy osoby, a cztery zostały ranne.
Do koszmarnego zdarzenia doszło na wysokości miasta Rüsselsheim, kierowca postanowił zawrócić na wjeździe na autostradę.
Jadąca pod prąd, z dużą prędkością ciężarówka zderzyła się ze skodą, którą prowadził Holedner. W samochodzie znajdował się mężczyzna i dwie kobiety, nikt nie przeżył.
Następnie pod jej koła wpadło jeszcze BMW, którym podróżowały cztery Niemki, wszystkie został ranne, obrażania odniósł też 34-letni, polski kierowca ciężarówki.
Siła zderzeń pojazdów była tak silna, że kawałki rozbitych samochodów rozpierzchły się nawet w promieniu kilkudziesięciu metrów. Elementy lądowały na jezdni co było przyczyną kolejnych incydentów na drodze, na szczęście już nikt nie zginął.
Zobacz: Mocne słowa ministra Błaszczaka. „Ustawa dezubekizacyjna to akt sprawiedliwości społecznej”