Nowe otwarcie w sporze o Puszczę Białowieską? Polska domaga się odsunięcia od sprawy wiceprezezsa Trybunału Sprawiedliwości

Antonio Tizzano, wiceprzewodniczący Trybunału Sprawiedliwości. / Źródło: YouTube
REKLAMA

Polski rząd wystąpił o wyłączenie wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości UE Antonio Tizzano z postępowania dotyczącego wycinki w Puszczy Białowieskiej. Uzasadnieniem jest postawa sędziego podczas wrześniowego wysłuchania stron.

Niespełna trzy tygodnie temu podczas rozprawy w Luksemburgu Tizzano sugerował przedstawicielce Komisji Europejskiej, jakie przepisy unijnego prawa powinna zastosować, żeby móc wnieść o kary dla Polski.

REKLAMA

W trakcie posiedzenia doszło do niespotykanego incydentu. Wiceprezes Trybunału przejął rolę strony skarżącej, sugerując przedstawicielom Komisji Europejskiej treść wniosku procesowego, tj. „nałożenie na Rzeczpospolitą Polską okresowych kar pieniężnych w ramach postępowania o wydanie środków tymczasowych” – wskazywało w oświadczeniu wydanym dzień po posiedzeniu ministerstwo środowiska.

11 września podczas wysłuchania przed Trybunałem pełnomocniczka KE pokazywała obrazy satelitarne z europejskiego systemu Galileo i zdjęcia z Puszczy, które Komisja Europejska otrzymała od działających tam organizacji pozarządowych. Jak mówiła, są to dowody na to, że polskie władze naruszyły postanowienie o nakazie zaprzestania wycinki.

Zobacz też: Kasta polityczna utrzymała swoje przywileje. Obywatele ciągle mają gorzej. Pamiętajcie, kto jak głosował przy następnych wyborach [LISTA]

Według ministerstwa środowiska jego działania w Puszczy są zgodne z przepisami dyrektyw a nawet niezbędne dla ochrony przyrody. Przeciwnego zdania jest KE, która rozpoczęła procedurę o naruszenie prawa unijnego w Polsce, twierdząc, że te regulacje unijne nie są przestrzegane przez nasze władze.

Resort środowiska przekonuje, że prowadzi wycinkę tylko ze względu na zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Zdaniem KE Polska narusza jednak swoim postępowaniem zarządzony przez Trybunał środek tymczasowy, zgodnie z którym wycinka powinna być wstrzymana.

KE nie sprecyzowała, jakiej wysokości kar się domaga. Podała jednak, że powinny mieć one skutek perswazyjny i zapewnić wykonanie orzeczenia o zastosowaniu środka tymczasowego, czyli wstrzymania wycinki. Trybunał, jeśli przyzna rację KE, może zasądzić grzywnę w wysokości nawet kilkunastu tysięcy euro dzienne.

(PAP)

Zobacz też: Konflikt Węgiersko – Ukraiński nabiera na sile. „Ukrainę to zaboli”. MSZ wzywa ambasadora na konsultacje

REKLAMA