
Bill Gates już pięć lat temu ostrzegał, że nadejdzie pandemia. Czy szczepionki na koronawirusa to tylko wielki biznes, a może coś więcej?
Twórca Microsoft pięć lat temu wziął udział w panelu TED. W trakcie swojego wystąpienia Bill Gates ostrzegał, że to czego powinniśmy się bać to nie jest bomba atomowa, a pandemia wirusa, który będzie znacznie groźniejszy dla świata.
Prorocza wizja Gates’a stała się faktem, a dziś to właśnie twórca Microsoft stoi w pierwszej linii poszukiwaczy szczepionki na koronawirusa. W swoim felietonie dr Tomasz Sommer przypominał publiczne wystąpienia i fakty z życia Billa Gates’a.
Nasz minister nawet po wczasach na tratwie coraz bardziej zmęczony a Bill Gates świeży jak ptaszek. Dlaczego? Bo wiedział o pandemii w 2015 roku: https://t.co/OlsImwinDy
— Tomasz Sommer (@1972tomek) August 4, 2020
– W styczniu pan Gates świętował 20-lecie istnienia jego fundacji. Jego fundacja zajmuje się w 30 proc. „globalnym zdrowiem” – chodziło o te wszystkie pandemie – wskazuje dr Sommer.
– To było gdy jeszcze nie było wiadomo, że ta pandemia tak bardzo się rozwinie, ale pan Gates najwyraźniej na to liczył. (…) Również na początku roku pan Gates odszedł z rady dyrektorów Microsoftu – przypomniał dr Sommer.
Sam Gates jeszcze w czerwcu nie krył oburzenia, iż łączy się go z przymuszaniem ludzi do szczepień… mimo, iż sam wydał ok. miliarda dolarów na rozwój szczepionki na koronawirusa, a sam jest zwolennikiem obowiązkowego szczepienia.
A tu kolejna Gatesowa ciekawostka tuż sprzed pandemii. Facet ma ewidentnie fiksację na punkcie szczepionek. https://t.co/YBQR1JMNzd
— Tomasz Sommer (@1972tomek) August 4, 2020
Mało tego, Gates jest zwolennikiem szczepień, nawet w przypadku „zamknięcia” pandemii, gdy doprowadzi do uspokojenia nastrojów społęcznych.
Źródło: NCzasTV