
W sobotę 30 września o godz. 19.34 strażacy z OSP KSRG Wierzbica otrzymali zgłoszenie o wybuchu w domu jednorodzinnym w miejscowości Kowala na Mazowszu. Po przyjeździe na miejsce ujrzeli przerażające pobojowisko.
Dom został praktycznie zrównany z ziemią. Ruina także się paliła.
Zobacz też: Przerażająca zbrodnia w Łódzkiem. Portugalczyk zgwałcił i pobił 3-latka. Dziecko nie żyje
Siła wybuchu była tak wielka, że fragmenty zabudowania rozrzucone były w promieniu kilkudziesięciu metrów.
Pod jedną ze zwalonych ścian odnaleziono 62-letniego mężczyznę. Lekarz z ekipy ratunkowej stwierdził jego zgon.
W akcji uczestniczyło 40 strażaków a także policjanci, ratownicy medyczni, pogotowie gazowe i energetyczne.
Nie wiadomo na razie co było przyczyną wybuchu.
Dom nie miał przyłącza gazowego. Po przeszukaniu pogorzeliska nie znaleziono także żadnej butli gazowej.
Ustaleniem przyczyn wybuchu zajmie się prokuratura i policja.