„Zaatakują z Polski.” Białoruski minister obrony na tropie inwazji-widmo

Aleksander Łukaszenka i białoruski minister obrony (w środku) słuchają raportu żołnierza, który mówi jak to straszni Polacy szykują się do inwazji.
Aleksander Łukaszenka i białoruski minister obrony (w środku) słuchają raportu żołnierza, który mówi jak to straszni Polacy szykują się do inwazji.
REKLAMA

Destabilizacja kraju może zostać przez siły zewnętrzne wykorzystana jako pretekst do siłowej zmiany władzy na Białorusi – zameldował w sobotę minister obrony gen. Wiktar Chrenin prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence w Grodnie. Ostrzegł, że siły NATO mogą zaatakować od strony Polski.

„W obecnej sytuacji działania bloku siłowego Białorusi na rzecz stabilizacji sytuacji mogą zostać przedstawione jako ludobójstwo własnego społeczeństwa i wykorzystane jako pretekst do zmiany władzy w kraju metodą siłową” – oświadczył Chrenin, cytowany przez agencję Interfax-Zachód.

Taki scenariusz, jak wskazał, jest możliwy, przy wykorzystaniu oddziałów wysokiej gotowości, rozmieszczonych w pobliżu białoruskiej granicy.

REKLAMA

„Dla zapewnienia wsparcia z powietrza może być wykorzystane 18 samolotów F-16 USA, niedawno przerzuconych do polskiego Łaska z Niemiec. Czas dolotu do granicy wynosi około 22 minut” – oświadczył Chrenin. Dodał, że wojska NATO przygotowywane są przede wszystkim do reagowania kryzysowego i do działań ofensywnych.

„By nie dopuścić do takich scenariuszy, przewidzieliśmy działanie sił natychmiastowego reagowania i szybkiego rozmieszczenia” – powiedział minister.

W sobotę Łukaszenka przeprowadził inspekcje wojsk na poligonie pod Grodnem. Odbywają się tam obecnie manewry taktyczne białoruskiej armii. Prezydent nakazał ogłoszenie pełnej gotowości bojowej na kierunku zachodnim i reagowanie „bez uprzedzenia” na naruszenia granicy państwowej. (PAP)

REKLAMA