
Sześć bombowców B-52 Stratofortress sił powietrznych USA przelatuje w piątek nad wszystkimi 30 krajami sojuszniczymi NATO. Jest to okazja do wspólnych ćwiczeń razem z alianckim lotnictwem.
Cztery amerykańskie bombowce strategiczne przelatują nad Europą, a dwa będą latać nad Ameryką Północną. To wszystko w ramach długo planowanych ćwiczeń o nazwie „Allied Sky” (Sprzymierzone Przestworza). W sumie będzie im towarzyszyło około 80 samolotów myśliwskich z całego Sojuszu.
Amerykańskie bombowce przelatują nad wszystkimi 30 państwami NATO w ciągu jednego dnia, towarzyszą im myśliwce z całego Sojuszu. Ma to zwiększyć zdolność do wspólnego reagowania na każde wyzwanie.
Obok bombowców USA będą w sumie latać samoloty 20 krajów NATO, w tym i Polski. Poza naszymi F16, chodzi o maszyny z Belgii, Bułgarii, Kanady, Chorwacji, Czech, Danii, Francji, Niemiec, Grecji, Węgier, Włoch, Holandii, Norwegii, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Hiszpanii, Turcji i Wielkiej Brytanii.
Amerykańskie bombowce stacjonują w 5. Skrzydle Bombowym w Minot Air Force Base w Dakocie Północnej. B-52 przyleciały do Europy 22 sierpnia. Ich tymczasową bazą stało się Royal Air Force Fairford w Wielkiej Brytanii. Na początku tygodnia bombowce ćwiczyły również u wybrzeży Norwegii razem z myśliwcami F-16 i F-35 tego kraju.
Od 2018 roku Stany Zjednoczone przeprowadziły ponad 200 lotów bombowców wraz z sojusznikami i partnerami. Ostatnio w maju maszyną B-1B Lancer nad obszarami Morza Północnego, Bałtyckiego i Czarnego.
W ramach tej operacji dokonano także tzw. przelotu policyjnego nad Macedonią Północną, najmłodszym członkiem NATO. W czerwcu B-52H Stratofortresses wykonywały loty nad Oceanem Arktycznym, a później brały udział w BALTOPS, największych corocznych ćwiczeniach na Bałtyku.
Źródło: PAP