
Minister ds. obywatelstwa Marlène Schiappa i MSW Gérald Darmanin mają do końca tego roku przedstawić projekt ustawy przeciwko separatyzmowi etnicznemu we Francji. Ustawa ma trafi do rady ministrów już w połowie października.
To efekt pojawienia się w Republice tendencji separatyzmu etniczno-religijnego i powstawania głównie stref, w których szariat wypiera prawo państwowe. Dochodzi do tego fala trwaj acej we Francji przemocy i załamanie się poczucia bezpieczeństwa.
Minister ds. obywatelstwa (wcześniej ds. równości płci) Schiappa zapewniała w „Journal du Dimanche”, że projekt takiej ustawy powinien znaleźć się w parlamencie na początku 2021 roku.
W wywiadzie na łamach „JDD” z 30 sierpnia Marlène Schiappa zapewniła, że „bezpieczeństwo” będzie tu „jednym z priorytetów”. Ma tu chodzić o „stworzenie ram prawa dla wszystkiego, co znajduje się w szarej strefie”.
Minister chwali się dotychczasowymi „osiągnięciami” władzy w walce z separatyzmem etnicznym. Mówi, że od „początku pięcioletniej kadencji przeprowadziliśmy już wiele działań w walce z radykalizacją i separatyzmem: 210 punktów gastronomicznych zostało zamkniętych przez służby państwowe, a także 15 miejsc kultu, 12 placówek kulturalnych i stowarzyszeniowych oraz cztery szkoły, ponieważ były one miejscami, w których wspierano islamistyczny separatyzm”.
Zamysłem ustawy jest „pójście dalej”. Już nie tylko chodzi o możliwość „ścigania kogoś, kto twierdzi, że jest imamem i kwestionuje w swoich kazaniach równość kobiet i mężczyzn”. Także o zamknięcie miejsc (meczetów), w których do takich kazań dopuszczono.
Marlène Schiappa zapowiada także ścisłe regulowanie zasad „finansowania stowarzyszeń około religijnych, które normalnie nie są objęte zakresem ustawy o rozdziale państwa i religii z 1905 r.” Także wszelkie dotacje publiczne będą odtąd uzależnione od podpisania tzw. „karty laickości” z możliwością ingerencji w ich działalność MSW.
Tak wygląda lewicowy plan „walki z separatyzmem”. Plan wyraźnie kierowany jest przeciw islamowi. Nie można jednak wykluczyć, że obuchem mogą tu dostać wszystkie religie. Poza tym, ustawa będzie „leczyć” raczej objawy, a nie samą chorobę, która toczy Francję.
Źródło: JDD/VA