
Jacek Kurski broni TVP ws. materiału „Wiadomości” TVP, który miał faworyzować ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudę.
Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, wystosował zapytanie do TVP o materiał z 21. czerwca. Według oglądających go internautów został on sklejony tak, by dać złudzenie optyczne powiększające frekwencję na wiecach Andrzeja Dudy.
Jacek Kurski broni materiału i stwierdza, że „wskazany materiał był przedmiotem analizy władz spółki”, a sytuacja dotycząca „rzekomego użycia kadru, który mógłby wprowadzić w błąd odbiorców, poprzez trzykrotne zawyżenie liczby uczestników wydarzenia, nie miała miejsca”.
– Przywołane przez Pana doniesienia medialne oraz komentarze na portalach społecznościowych są wyłącznie subiektywnymi ocenami dziennikarzy oraz osób, które zamieszczały swoje wpisy w sprawie wyżej wymienionego materiału w mediach społecznościowych – twierdzi prezes TVP.
TVP odpiera zarzuty o stronniczość i będzie pozywać tych, którzy jej to zarzucają
– Przedstawione w materiale informacje były prawdziwe i nie naruszały zasad rzetelności zawodowej określonych w ustawie z dnia 26 stycznia 1984 roku Prawo prasowe. Trudno jest też mówić o naruszeniu przez Telewizję Polską zasad realizowania misji publicznej. Jednocześnie informuję, iż zostały już podjęte odpowiednie kroki prawne, w związku z bezpodstawnymi doniesieniami części mediów prywatnych – uważa Kurski.
Prezes TVP twierdzi, że „Telewizja Polska nigdy nie faworyzowała żadnego z kandydatów na urząd Prezydenta RP”.
– W przedstawianych materiałach nasi dziennikarze i prezenterzy zawsze starają się zachować największy stopień profesjonalizmu, a także staranności i rzetelności dziennikarskiej – twierdzi Kurski. Niestety, nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy mówiąc to udało mu się zachować powagę.
Źródło: „Wirtualne Media”