Z apelem o przywrócenie stacjonarnych wizyt lekarskich zwróciły się do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego władze Sosnowca. Zaznaczono, że stosunek teleporad do pomocy stacjonarnej wynosi nawet 80:20, co odbija się negatywnie na stanie zdrowia pacjentów.
W związku koronawirusowymi rządowymi wytycznymi, bezpośredni dostęp do lekarza pierwszego kontaktu i specjalistów jest obecnie utrudniony – dominują tzw. teleporady, czyli konsultacje telefoniczne pacjenta z lekarzem. Leki są przepisywane na e-recepty.
Jak napisała w opublikowanym we wtorek liście do ministra zdrowia wiceprezydent Sosnowca Anna Jedynak, utrudniony dostęp do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej wpływa negatywnie na stan zdrowia mieszkańców, którzy mają ograniczoną diagnostykę i pomoc specjalistyczną.
„Obecnie występuje duża dysproporcja pomiędzy liczbą udzielanych telefonicznie porad, a liczbą wizyt pacjenta u lekarza. Z pozyskanych informacji od sosnowieckich podmiotów leczniczych wynika, że stosunek ten wynosi nawet 80:20” – wskazała.
Wiceprezydent zapewniła, że samorząd Sosnowca rozumie obecną sytuację i potrzebę minimalizowania zagrożenia epidemicznego. Przyjęte rozwiązania odbijają się jednak na zdrowiu pacjentów, niekoniecznie tych z koronawirusem.
„Jednakże wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Sosnowca, coraz częściej zgłaszających uwagi pod adresem utrudnionego kontaktu z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, zwracam się o zweryfikowanie wytycznych dla podmiotów leczniczych, przywracających dostępność do bezpośrednich wizyt lekarskich. Jest to szczególnie uzasadnione w sytuacji, kiedy to lekarz POZ ma być pierwszym ogniwem systemu, diagnozującym zachorowania na COVID-19” – czytamy w liście do następcy Łukasza Szumowskiego, Adama Niedzielskiego.
„Uskarżający się mieszkańcy są często dotknięci chorobami przewlekłymi, wymagającymi osobistej rozmowy z lekarzem na temat przebiegu ich choroby. Czują się pozostawieni sami sobie, wręcz odizolowani od pomocy medycznej. Szczególnie osoby starsze nie potrafią się odnaleźć w obecnej sytuacji, czując duże zagrożenie wynikające ze zmiany dotychczasowego sposobu leczenia” – alarmują władze Sosnowca.