Grecka policja zatrzymała 13 podpalaczy. Imigranci chcieli spalić kolejny własny obóz?

Pożar obozu dla imigrantów. Mieszkańcy Lesbos blokują odbudowę obozu dla imigrantów, który spłonął na początku tygodnia. Zdjęcie: : Socrates Baltagiannis/dpa Dostawca: PAP/DPA.
Pożar obozu dla imigrantów. Mieszkańcy Lesbos blokują odbudowę obozu dla imigrantów, który spłonął na początku tygodnia. Zdjęcie: : Socrates Baltagiannis/dpa Dostawca: PAP/DPA.
REKLAMA

Trzynaście osób zostało zatrzymanych na greckiej wyspie Samos po pożarze, który zagroził obozowi dla uchodźców – poinformowała lokalna policja. Kilka dni wcześniej ogień doszczętnie strawił największy w Europie obóz dla imigrantów na wyspie Lesbos.

– Badamy ewentualny udział tych podejrzanych w incydencie – powiedział agencji AFP policjant z wyspy. Policja nie chciała ujawnić narodowości podejrzanych.

Pożar wybuchł we wtorek późnym wieczorem na zalesionym terenie w pobliżu obozu dla uchodźców Vathy, ale strażacy zdołali go ugasić. W obozie Vathy przebywa ok. 4600 migrantów, choć jest przeznaczony dla około 650 osób.

REKLAMA

W nocy z 8 na 9 września doszczętnie spłonął obóz Moria, największy w Europie, otwarty pięć lat temu w szczytowym momencie kryzysu migracyjnego. Bez dachu nad głową pozostało 12 tys. osób. W związku z pożarem policja zatrzymała sześciu imigrantów, przy czym niektóre źródła mówią o celowym podpaleniu.

Według greckich władz obóz podpalili sami migranci by zmusić greckie władze do przeniesienia ich na stały ląd. Obóz Moria istniał od 2015 r., mieszkało w nim ponad 12 tys. migrantów z Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji, choć przeznaczony był dla 2750 osób.

REKLAMA