Urzędnik z Korei Północnej nie żyje. „Spalono w ramach zapobiegania Covid-19”

COVID-19. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
COVID-19. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Żołnierze Korei Płn. zastrzelili zaginionego w tym tygodniu południowokoreańskiego urzędnika i spalili jego ciało – potwierdziło w czwartek ministerstwo obrony w Seulu, potępiając ten „akt brutalności” i żądając wyjaśnień oraz ukarania winnych.

47-letni urzędnik związany z resortem oceanów i rybołówstwa zniknął z łodzi w poniedziałek w czasie patrolu w pobliżu granicy morskiej z Koreą Płn. Podejrzewa się, że próbował przedostać się przez granicę. Jego ciało spalono prawdopodobnie w ramach zapobiegania Covid-19 – podała agencja Yonhap.

– Korea Płn. znalazła mężczyznę na swoich wodach i dopuściła się aktu brutalności, jakim było zastrzelenie go i spalenie jego ciała – poinformowało południowokoreańskie ministerstwo obrony. Wyjaśniło, że jest to wniosek z „dokładnej analizy różnorodnych informacji wywiadowczych”.

REKLAMA

– Nasze wojsko stanowczo potępia to brutalne działanie i wzywa Koreę Płn., aby przedstawiła wyjaśnienia i ukarała odpowiedzialnych. Surowo ostrzegamy też Koreę Płn., że ciąży na niej cała odpowiedzialność za ten incydent – napisano w komunikacie resortu.

To pierwszy przypadek zastrzelenia południowokoreańskiego cywila w Korei Płn. od 2008 roku. Wówczas ofiarą padła turystka, która w czasie wycieczki w Góry Diamentowe weszła do strefy zastrzeżonej – przypomina Yonhap.

Najnowszy incydent może dodatkowo pogorszyć napięte relacje na Półwyspie Koreańskim. „Gorące linie” telefoniczne i biuro łącznikowe między obu krajami nie funkcjonują, odkąd w czerwcu Pjongjang ogłosił całkowite wstrzymanie komunikacji z Seulem z powodu ulotek propagandowych przesyłanych przez granicę przez aktywistów.

Według źródeł wojskowych Yonhapu zastrzelony urzędnik wskoczył w poniedziałek do wody, usiłując przedostać się do Korei Płn. Został znaleziony przez załogę północnokoreańskiej łodzi następnego dnia.

Wtedy północnokoreańscy żołnierze zastrzelili go, polali jego ciało ropą i podpalili – powiedziało jedno ze źródeł, dodając, że żołnierze działali „na rozkaz przełożonych”.

Sądzimy, że Korea Płn. stosuje takie działania przeciw ludzkości, jak bezwarunkowe strzelanie do człowieka, jako element jej wytycznych kwarantanny w związku z Covid-19 – przekazało źródło.

Źródło: PAP

REKLAMA