Biden przed debatą prezydencką porównuje Trumpa z Geobelsem. Chyba jednak Demokrata rzeczywiście „coś bierze”

Administracja Joe Bidena prawdopodobnie nie podpisze umowy handlowej z Wielka Brytanią. Fot. PAP/EPA
Joe Biden. Fot. PAP/EPA
REKLAMA

W najbliższy wtorek wieczorem czasu amerykańskiego (już nad nad ranem w środę czasu polskiego) odbędzie się pierwsza debata wyborcza ubiegającego się o reelekcję z ramienia Partii Republikańskiej Donalda Trumpa i kandydata Partii Demokratycznej Joe Bidena. Napięcie rośnie.

Debata TV potrwa 90 minut i będzie skupiać się na sześciu tematach, w tym gospodarce, COVID-19, kwestiach rasowych i przemocy w amerykańskich miastach oraz Sądzie Najwyższym. Tu sprzed tą konfrontacją dochodzi jednak do coraz mocniejszych ataków Bidena.

Kandydat Demokratów wydaje się obawiać „osobistych wycieczek” ze strony Donalda Trumpa i zdaje się wyprowadzać ciosy uprzedzające. Teraz Joe Biden dokonał bardziej niż wątpliwego porównania, stwierdzając, że Trump „jest trochę podobny do Goebbelsa. W kółko powtarzasz kłamstwo, powtarzasz je, powtarzasz, aż końcu staje się rzeczywistością”.

REKLAMA

Według Bidena, prezydent stosuje „metody nazistowskiej propagandy”, co może by c odbierane jako chęc wtrącenia z rąk Donalda Trumpa jakichkolwiek argumentów. Biden wyraźnie gra nie czysto i kopie owym „nazizmem” po kostkach.

Joe Biden dodał: „Ludzie wiedzą, że jest kłamcą”. W ten sposób nabierają jednak racji trochę wcześniejsze wpisy Trumpa, który sugerował, że Biden coś bierze; „Będę stanowczo domagał się testu narkotykowego dla 'śpiącego Joe Bidena’ przed lub po debacie we wtorek wieczorem. Oczywiście, sam też zgodzę się poddać takiemu testowi” – napisał prezydent.

Debata może być ciekawa, bo kontrast pomiędzy kandydatami jest olbrzymi, a dzielące ich tematy bardzo dobrze widoczne.

Źródło: Twitter

REKLAMA