
2 miliardy rocznie, 10 miliardów w ciągu 5 lat – tyle dostaje TVP dzięki podpisowi Andrzeja Dudy. Mimo to „reżimówka” non stop zalicza jakieś wpadki.
„W tyle wizji” to jeden z flagowych projektów na TVP INFO. Trudno nie zauważyć podobieństw do starszego programu „Szkło kontaktowe”, który puszcza konkurencja z TVN24. Z „W tyle wizji” jest jednak jeden problem – leci na żywo, a programy na żywo po prostu trzeba umieć robić.
Rozmowy „na żywo” z gośćmi, które okazały się być puszczone z taśmy, przejdą do historii tak, jak archiwalne nagrania z czasów PRL. Goście, którzy po przejściu weryfikacji okazywali się jednak antypisowscy i musieli być szybko pożegnani – do takich sytuacji również dochodziło.
Teraz hitem Internetu są paski pojawiające się u dołu ekranu podczas trwania programu. Wyświetlają się na nich imiona i nazwiska dzwoniących. Paskowy musi mieć jednak problemy ze słuchem lub niewybredne poczucie humoru, ponieważ wśród dzwoniących pojawiły się takie osoby jak: „Hanna Zlublina”, „Stanisław Starnowa”, „Małgorzata Skłobucka”.

Źródło: TVP INFO
I właśnie na to idą pieniądze Polaków. Przypomnijmy jeszcze raz: 2 miliardy rocznie, 10 miliardów w ciągu 5 lat… Parafrazując klasyka, Jacka Sasina, publiczna telewizja kosztuje.