Armenia i Azerbejdżan walczą o Górski Karabach. Przywódca terytorium mówi o „ostatecznej bitwie”

Walki w Górskim Karabachu.
Walki w Górskim Karabachu. (Zdj. screen/YT)
REKLAMA

Armenia i Azerbejdżan walczą na Kaukazie Południowym. Intensywne walki zaczęły się w sobotę wieczorem.

Naród i ojczyzna są zagrożone. Nadszedł czas, aby cały naród stał się potężną armią – stwierdził przywódca Górskiego Karabachu Arajik Harutiunian. Zarówno Armenia jak i Azerbejdżan informują o intensywnych walkach i stratach przeciwników.

Walki w separatystycznej enklawie na Kaukazie Południowym trwają od tygodnia. Ormiańskie i azerskie oddziały rozpoczęły zacięte walki w sobotę po informacji o zestrzeleniu helikoptera przez jednostki Obrony Powietrznej Górskiego Karabachu.

REKLAMA

Rzeczniczka MON Armenii Shushan Stepanyan podała na Twitterze, że jednostki Obrony Powietrznej Górskiego Karabachu „zestrzeliły jeden z helikopterów wroga” ok. godz. 15.50. Wcześniej zniszczona została „duża grupa pojazdów opancerzonych wroga przygotowujących się do ataku”.

Informacje o intensywnych walkach potwierdziło Ministerstwo Obrony Narodowej Azerbejdżanu. Poinformowano m.in. o „zniszczeniu jednostek pancernych armeńskich sił okupacyjnych”.

Przywódca Górskiego Karabachu Arajik Harutiunian stwierdził, iż toczy się „ostateczna bitwa” z azerbejdżańskimi wojskami. – Naród i ojczyzna są zagrożone. Nadszedł czas, aby cały naród stał się potężną armią – powiedział Harutiunian.

W sobotę miało zginąć 51 żołnierzy w walkach z Azerbejdżanem. Szacuje się, że łączny bilans ofiar toczących się od kilku dni działań to ponad 240 osób.

Konflikt między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach trwa od 22 lat.

Źródło: Gazeta.pl / IAR

REKLAMA