
– Chcemy zastosować podobną strategię, choć w innych okolicznościach, jaką zastosowaliśmy kilka miesięcy temu – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. Wraz z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim przedstawiali, co się wydarzy w nadchodzących tygodniach w związku z ogłoszoną pandemią koronawirusa.
Na początku Morawiecki powtórzył statystyki, które podało dzisiaj ministerstwo zdrowia. To znaczy, ile zachorowań, ile zgonów – itd. Podkreślił, że mamy dużo wolnych respiratorów oraz szpitalnych łóżek.
– Mija siedem miesięcy, od kiedy wdrożyliśmy pierwsze obostrzenia, nakazy i zakazy. Dzisiaj, jesienią, druga fala do nas dotarła. Musimy zderzyć się z nią w sposób zdecydowany, kategoryczny – zapowiedział premier.
Cały kraj w strefie żółtej
– Od 10 października strefę żółtą rozszerzamy na cały kraj – oświadczył Morawiecki. Oznacza to, że na terenie całego kraju obowiązywać będą obostrzenia, które dotychczas obowiązywały jedynie w strefie żółtej.
Premier uznał, że wprowadzone rozwiązanie będzie „bardziej jasne dla wszystkich Polaków”.
Uściślono, że strefa czerwona pozostaje. W każdą sobotę aktualizowana będzie lista powiatów i miast na prawach powiatów, które „łapią” się do strefy czerwonej. Tam obostrzenia są surowsze.
Morawiecki zaznaczył, że nie będą zamykane granice. Podkreślił jednak, że „na moment obecny”.
– Nie widzimy dzisiaj, na moment obecny, konieczności izolowania Rzeczpospolitej, tak jak to było wiosną – powiedział.
– W sobotę przedstawimy kolejne zasady, które będą dotyczyły walki z COVID-19 tu i teraz, walki z sposób zorganizowany, korzystający z naszych doświadczeń i doświadczeń innych krajów – dodał premier.
Strefa żółta i czerwona – jakie obostrzenia?
Obostrzenia wracają na terenie całego kraju. Od soboty rząd nakazuje, by w całym kraju zakrywać usta i nos także w przestrzeni publicznej.
Restrykcje mają także dotyczyć ograniczenia liczby osób biorących udział w przyjęciach okolicznościowych i w zgromadzeniach: w strefie czerwonej do 50, w żółtej do 75.
W strefie czerwonej restauracje, puby i bary będą mogły pracować w godzinach 6.00-22.00, z wyjątkiem dostawy żywności i produktów wydawanych na wynos.
W lokalach gastronomicznych na 1 osobę powinno przypadać co najmniej 4 m2 . Zakazano udostępniania miejsc do tańczenia.
W strefie czerwonej obowiązuje całkowity zakaz organizacji i uczestniczenia w wydarzeniach kulturalnych. W kinach natomiast może przebywać 25 proc. publiczności.
W strefie żółtej, w przestrzeni zamkniętej tego typu wydarzenie może odbyć się z udziałem 25 proc. publiczności – taka sama zasada obowiązuje w kinach. W wydarzeniach kulturalnych, które odbywają się w plenerze może uczestniczyć maksymalnie 100 osób – jednak liczba widzów, słuchaczy, zwiedzających lub uczestników nie może być większa niż 1 osoba na 5 m2.
Czerwona strefa – od 10 października 38 powiatów
Od soboty w czerwonej strefie, z najpoważniejszymi ograniczeniami, znajdzie się 38 powiatów.
W woj. kujawsko-pomorskim w czerwonej strefie będzie powiat aleksandrowski i Grudziądz.
W woj. lubelskim w czerwonej strefie będą powiaty: janowski, łęczyński i włodawski, a w woj. łódzkim: bełchatowski, wieluński i Piotrków Trybunalski.
W woj. małopolskim czerwone będą powiaty: limanowski, myślenicki, nowotarski, suski i tatrzański; w woj. mazowieckim: otwocki i szydłowiecki, a w woj. opolskim powiat oleski.
W woj. podkarpackim w czerwonej strefie będą powiaty: dębicki i mielecki; w woj. podlaskim: białostocki, zambrowski i Suwałki, a w woj. pomorskim: kartuski, kościerski, pucki, słupski i Sopot.
W woj. śląskim czerwona strefa obowiązywać będzie w powiecie kłobuckim; w woj. świętokrzyskim w powiecie kieleckim i w Kielcach, a w warmińsko-mazurskim w powiatach: bartoszyckim, działdowskim, iławskim i w ostródzkim.
W woj. wielkopolskim czerwone powiaty to: krotoszyński, międzychodzki, rawicki i wolsztyński, a w woj. zachodniopomorskim – Koszalin.