
Rząd sobie poradził i dobrze przygotował się na jesienną falę koronawirusa, zawodzą natomiast lekarze, którym brakuje zaangażowania. To nie żart, a wizja wypływająca z wypowiedzi ministra Jacka Sasina, który wydał 70 milionów złotych na wybory, które się nie odbyły i nie poniósł konsekwencji.
Na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia wicepremier Jacek Sasin podkreślił, że dobrze byłoby, aby w sprawie koronawirusa znaleźć „pewien konsensus”. Jego zdaniem, właśnie o chęci „budowania konsensusu” świadczy zaproszenie opozycji do rozmów.
We wtorek po południu odbędzie się wideokonferencja premiera Mateusza Morawieckiego z politykami opozycji, na której omówiona ma być sytuacja związana z rozwojem epidemii koronawirusa.
– Przed nami trudne decyzje (…) to nie jest na pewno temat, który powinien być poddany walce politycznej, sporowi, który w naszym kraju jest bardzo ostry – podkreślił Sasin.
Zmarnowany czas
W rozmowie przytoczono też zarzuty niektórych przedstawicieli opozycji, zgodnie z którymi premier „zmarnował lato”, zajmując się rekonstrukcją rządu zamiast pandemią. – To nie jest prawda – powiedział Sasin.
– Myślę, że o tym też dzisiaj pan premier będzie chciał powiedzieć liderom opozycji i będzie chciał ich przekonać, żeby właśnie takich fałszywych informacji nie rozsiewać – dodał.
Wicepremier przekonywał, że w tym momencie dysponujemy odpowiednią liczbą łóżek szpitalnych, respiratorów oraz innych środków medycznych. – W żadnym wypadku nie można mówić, że ten czas został zmarnowany – podkreślił Sasin.
Wina lekarzy
– Oczywiście występują problemy, tym problemem jest chociażby zaangażowanie personelu medycznego, lekarzy. Niestety występuje taki problem jak brak woli części środowiska lekarskiego – chcę to podkreślić wyraźnie, części. Oczywiście bardzo wielu lekarzy, pielęgniarek, personelu medycznego z wielkim poświęceniem wykonuje swoje obowiązki, ale część tych obowiązków wykonywać nie chce – stwierdził Sasin.
Jak ocenił, wynikać to może ze strachu przed epidemią. – Naturalny, ludzki strach, ale on w środowisku lekarskim nie powinien występować – podkreślił.
Źródło: PAP/NCzas