
Wyspy Kanaryjskie ponownie stają się bramą do Europy dla imigrantów z Afryki. W ostatnich miesiącach afrykańscy imigranci powrócili na tą trasę, bo Morze Śródziemne stało się mniej gościnne, z powodu podpisania przez UE umów o kontroli granicznej z Libią, Turcją i Marokiem.
Tylko 9 i 10 października 2020 na należące do Hiszpanii Wyspy Kanaryjskie dostało się na pokładzie 37 łodzi ponad 1000 nowych imigrantów. Łodzie przybijały na wyspy Lanzarote, Fuerteventura, Gran Canaria i Teneryfę. Niektórzy mówią już, że te wyspy czeka los włoskiej Lampedusy, czy greckiej Lesbos.
W sumie to tylko 150 km od wybrzeży Afryki. Kilka łodzi zatrzymała marynarka wojenna Senegalu i hiszpańskie łodzie patrolowe pod egidą Frontexu. Takiego napływu nielegalnych imigrantów na Wyspy Kanaryjskie nie widziano w tym regionie od ponad dziesięciu lat.
Rzecznik Czerwonego Krzyża ocenił, że migranci pochodzili z państw Maghrebu i Afryki Subsaharyjskiej. Są instalowani tymczasowo w hotelach, które z powodu koronawirusa stoją i tak zamknięte. W porcie Arguineguin powstało dodatkowo miasteczko namiotowe.
Władze Wysp Kanaryjskich otworzyły dziewięć ośrodków recepcyjnych tylko dla nieletnich, którzy są mocno reprezentowani w obecnej fali migracyjnej.
Nearly 50 migrants plucked from waters off Spain's Gran Canaria https://t.co/DnQVcRzNmb pic.twitter.com/U2j7qx1N64
— Reuters (@Reuters) May 17, 2020
Popularność trasy do Europy przez Wyspy Kanaryjskie, wynika z zaostrzenia kontroli na Morzu Śródziemnym. Dzięki podpisanym umowom, migranci nie są już automatycznie przewożeni do Europy. Trasy libijskie i marokańskie okazują się trudniejsze do pokonania.
Wiele organizacji pozarządowych uważa, że to efekt wzmocnienia kontroli na Morzu Śródziemnym. Zwłaszcza na trasie z północnego Maroka, co zachęca afrykańskich migrantów do wybierania „szlaku atlantyckiego”. W ostatnich latach Unia Europejska zawarła kilka umów o kontroli granicznej z Libią, Turcją i Marokiem.
Według hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od 1 stycznia do 30 września 2020 r. na archipelag przybyło 6081 imigrantów, czyli sześć razy więcej, niż w tym samym okresie 2019 r. To wszystko pomimo epidemii koronawirusa. Imigranci najczęściej wypływają z oddalonego o sto kilometrów Maroka, ale także z bardziej odległych wybrzeży takich krajów, Mauretania, Senegal czy nawet Gambia.
13.10.2020 r. – Hiszpania, Wyspy Kanaryjskie.
Witamy na Gran Canaria! https://t.co/bA66gofpXK
— Historia Fotografią Pisana (@Jan34733995) October 13, 2020
Pues nada, esto es Maspalomas. (sur de Gran Canaria). Si decimos algo, somos racistas y poco caritativos. pic.twitter.com/E2HiDWWoOl
— Alexis (@Alexistwa) October 8, 2020
Źródło: AFP