CNN opublikowała reportaż zatytułowany „Nie przynależysz tutaj. W polskich „strefach wolnych od LGBT” samom istnienie to już akt buntu”. Znalazły się w nim m.in. rozmowy ze tęczowym środowiskiem w Polsce, które skarżyło się na „ten kraj”. Na publikację zareagowała polska ambasada w USA.
Przedstawiciele środowiska LGBT raportowali przedstawicielom CNN, że nie czują się bezpiecznie w Polsce. „Homofobiczna retoryka jest głoszona przez państwo i w kościołach, a wrogość na ulicach aż kipi” – czytamy w reportażu opublikowanym 15 października.
Na publikację CNN zareagowała polska ambasada w USA. W poniedziałek na oficjalnym profilu na Twitterze placówka opublikowała list. Zapewniono w nim, że wszyscy mieszkańcy Polski – w tym członkowie społeczności LGBT – mają pełne prawo do ochrony przed nienawiścią, przemocą i dyskryminacją. Odnieśli się także do prorodzinnych deklaracji samorządów, które – za sprawą kłamstwa Barta Staszewskiego – są znane w świecie jako „strefy wolne od LGBT”.
„Rezolucje, o których mowa, są prawnie niewiążącymi deklaracjami, które zostały przyjęte przez niewielką mniejszość lokalnych urzędników w kwestiach moralnych i mogą być postrzegane zazrówno jako głos w szerszej dyskusji na temat gender i seksualności, jak również jako przejaw wolności wypowiedzi – wolność, do której, zgodnie z Konstytucją RP, przysługuje każdemu w Polsce, o ile nie narusza to praw i wolności innych” – stwierdziła ambasada.
W liście podkreślono również, że tabliczki „strefa wolna od LGBT” były manipulacją aktywisty LGBT.
The following is a response to a @CNN article published on October 15, 2020, titled, “‘You don’t belong here’: In Poland’s ‘LGBT-free zones,’ existing is an act of defiance.” pic.twitter.com/knHV5PFsIr
— Embassy of Poland U.S. (@PolishEmbassyUS) October 19, 2020
Źródło: Twitter