Jarosław Kaczyński, wicepremier w rządzie PiS i prezes partii rządzącej, udzielił wywiadu propisowskiej „Gazecie Polskiej”. Polityk wypowiedział się na temat sytuacji epidemiologicznej w Polsce.
– Teraz koncentrujemy się na zabezpieczeniu wydolności służby zdrowia – powiedział prezes Kaczyński w wywiadzie dla „GP”.
– Nastawiamy się na najczarniejszy scenariusz i pod niego przygotowujemy opiekę zdrowotną – dodał.
Kaczyńskiego zapytano o ewentualną możliwość wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego. Wicepremier jest sceptycznie nastawiony do takiego działania.
– Nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania. Musimy z jednej strony zabezpieczyć zdrowie obywateli, ale z drugiej dać im szansę pracować, utrzymać sprawność gospodarczą państwa – stwierdził.
Kaczyński powiedział, że za „szkodliwe uznaję zarówno nawoływanie do lockdownu, bo finansowo byłby on bardzo trudny, a z drugiej – wmawianie ludziom, że COVID, to mały problem i nie należy się nim przejmować”.
– Otóż nie, to realne zagrożenie i należy chronić siebie i innych przed zakażeniem – podkreślił.
– Bardzo krytycznie patrzę na artykuły prasowe, które przekonują ludzi, choćby do tego, że noszenie masek jest bzdurą. I równie krytycznie oceniam działanie niektórych samorządów, choćby warszawskiego, pozwalające na zgromadzenia, będące w oczywisty sposób złamaniem rygoru epidemicznego i po prostu zagrożeniem dla bezpieczeństwa ludzi – dodał polityk.
Źródło: „Gazeta Polska”