
Czy Polskę mogą czekać sankcje? Na razie Parlament Europejski szykuje się do publikacji rezolucji TK.
Unia Europejska zainteresowała się decyzją Trybunału Konstytucyjnego Polski ws. zakazu aborcji z powodu ciężkich, nieodwracalnych wad płodu. Szefowa Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia PE twierdzi, że Polska łamie podstawowe prawa kobiet.
– Właśnie zdecydowaliśmy o przygotowaniu tak szybko, jak się da, mocnej rezolucji przeciwko zakazowi aborcji, który łamie podstawowe prawa kobiet – powiedziała Evelyn Regner.
Rezolucja może być poddana pod głosowanie już na najbliższym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego, w połowie listopada. W przyszłym tygodniu sprawą mają się zająć również eurodeputowani podczas organizowanego przez Europarlament Tygodnia Równouprawnienia Płci.
Orzeczenie TK skomentował w piątek rzecznik Komisji Europejskiej. Christian Wigand wskazał, że „legislacja w tym obszarze należy do państw członkowskich”, ale Komisja Europejska ma „obawy dotyczące niezależności i legitymacji TK”.
Jako dowód wskazał trwającą wobec Polski procedurę z art. 7.
Według PiS takie działania to wtrącanie się Unii Europejskiej do wyroków sądów w Polsce. – Parlament będzie się wtrącał do konkretnego wyroku władzy sądowniczej? Gdzie obrońcy niezawisłości sądów, kiedy są potrzebni? – stwierdził na Twitterze wiceminister infrastruktury Marcin Horała.
Źródło: RMF