
W podtoruńskim Czernikowie doszło do zaskakującej sytuacji. Proboszcz parafii św. Bartłomieja wyszedł do uczestników z bronią.
W sieci pojawiły się nagrania z zajścia w podtoruńskim Czernikowie. Gdy ulicą przechodził marsz protestujących kobiet proboszcz tamtejszej parafii wyszedł do manifestantów… z bronią.
W tej miejscowości protest kobiet rozpoczął się o godz. 17 przy pomniku 700-lecia. Na miejsce przyjechała policja.
Na udostępnionych w sieci nagraniach słychać wezwania do rzucenia broni. Niektórzy protestujący nie kryli oburzenia zachowaniem księdza.
Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu Wioletta Dąbrowska potwierdziła, że na proteście doszło do incydentu. Nie wiadomo jednak, czy proboszcz został zatrzymany, ponieważ trwają działania funkcjonariuszy.
Rzeczniczka poinformowała, że szczegóły zajścia poda dopiero w czwartek, tzn. dzisiaj. Z kolei organizatorka protestu Zuzanna Gałczyńska twierdzi, że szła na czele protestu, więc o zdarzeniu dowiedziała się dopiero po zajściu.
O proboszczu parafii św. Bartłomieja w Czernikowie było głośno już w przeszłości. Miał obrażać parafian i mówić ile pieniędzy mają dać na kolędę.
Zdarzyło się, że parafianie mieli składać ofiary podczas mszy w podpisanych kopertach. Natomiast w ubiegłe wakacje duchowny zbierał podpisy pod petycją o zakazie marszów LGBT na ulicach polskich miast.
Źródło: ototorun.pl / GW