Matylda Damięcka nagrała „Kołysankę dla hejtera”. W każdym niemal wersie jakieś niecenzuralne słowo. Mantrą jest tu hasło „Strajku Kobiet”, czyli „wyp….”.
Dla tych, którym nie chce się tego słuchać, fragment „utworu”:
Proszę nie mów do mnie mała
bo ci każę wypier****ć
jestem duża, myślę sama
więc łaskawie wypier****ć
piszesz lalka do bzy****a
więc raz dwa mi wwypier****ć
już dosadniej nie potrafię
więc zapraszam wypier****ć
ref.
wypie r*** aać
tuaratarata ta tara
bo nie będę powtarzać
wypie r*** aać
wypier****ć wypier** lać
Dzieci nie odpowiadają za rodziców, ale ci za wychowanie swoich dzieci już tak. W tym przypadku można się zastanawiać, na ile aktor Maciej Damięcki, który przez wiele lat donosił na swoich kolegów do SB, zaniedbał swoje obowiązki. A może wręcz przeciwnie, tak właśnie córkę chciał wychować?
W roku 1973 został tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL. Współpraca ta trwała do września 1989, czyli niemal do końca PRL.