
W Monachium trwa obława na nożownika, który rani kilka osób. Mieszkańcy miasta zostali wezwani do pozostania w domach.
Nożownik zaatakował w podziemiach stacji metra w okolicach placu Rosenheimer. Ranił kilka osób, ale ich życiu prawdopodobnie nie zagraża niebezpieczeństwo.
Napastnik wybiegł ze stacji i uciekł na rowerze. Policja opisuje go jako 40-letniego mężczyznę ubranego w sportową bluzę zielonego koloru.
Nożownik przygotował się do ucieczki i ukrywania się. Według świadków ma na sobie plecak z matą do spania.
Policja nie zna motywów ataku. Funkcjonariusze wezwali mieszkańców Monachium do schronienia się i pozostania w domach. Ulice miasta kompletnie opustoszały.
Policja prowadzi obławę na napastnika. Niebo nad Monachium patrolują policyjne helikoptery.
Wczoraj do ataku nożownika doszło w Stalowej Woli. Szaleniec, zanim został zatrzymany ranił osiem osób, z których jedna zmarła.
Zobacz też: Atak nożownika w galerii handlowej. NOWE FAKTY. Przerażające zdjęcie z dramatu w Stalowej Woli
Czytaj też: Dwaj kolejni polscy muzycy z zarzutami porwania i udziału w zbiorowym gwałcie. Drastyczne fragmenty zeznań z procesu w USA
Zobacz też: Naćpana córka milionera zmiażdżyła szóstkę ludzi, bo ścigała się z innym autem. Nowe szokujące fakty i nagrania z wypadku w Charkowie [VIDEO]