11 listopada i zawieszenie broni świętują też Francuzi

Grob francuskiego Nieznanego Żołnierza w Paryżu 11 listopada. Fot. twitter Armia Francuska
REKLAMA

Wielka Wojna z lat 1914-18 dotknęła mocno Francję. Niemal w każdym miasteczku są tu obeliski z nazwiskami mieszkańców, którzy zginęli na frontach – „Morts pour la France”. 11 listopada, czyli rocznica Armistice jest tu świętem i dniem wolnym od pracy. Pomimo pandemii w wielu miastach odbywa się składanie hołdu pamięci poległym.

W Paryżu prezydent Emmanuel Maron składał kwiaty pod Łukiem Triumfalnym. Do klapy miał wpięty symbol „Bleuet de France” – symbolu pamięci i solidarności z kombatantami.

W Wielkiej Brytanii, ale i Polsce, symbolem pól bitewnych są kwiaty maku, we Francji niebieskie chabry.

REKLAMA

Pod Łukiem była salwa honorowa, apel poległych i „Marsylianka”, a Macronowi towarzyszyli m.in. byli prezydenci Sarkozy i Hollande. Prezydent zatrzymał się też wcześniej pod pomnikiem Clemenceau.

W Aixe-sur-Vienne, niedaleko Limoges na tamtejszym memoriale pojawia się z kolei w tym roku nazwisko 6-latka. Marcel Pinte, znany jako Quinquin, nosił meldunki partyzantom w czasie II wojny. „Zginął za Francję” w 1944 roku, w wieku 6 lat. Jest uważany za najmłodszego członka ruchu oporu we Francji. Ustalono to niedawno.

Uroczystości pod ponikami odbywają się jednak bez szerszej publiczności ze względu na ograniczenia sanitarne. Pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu było zaledwie kilkadziesiąt osób.

W tym roku ważnym wydarzeniem jest też wprowadzenie do Panteonu w Paryżu szczątków żołnierza I wojny, pisarza i poety, członka Akademii Francuskiej Maurice’a Genevoixa. Uroczystości zaplanowano na wieczór.

O jego „panteonizacji” zadecydował prezydent Macron. Genevoix był zmobilizowany podczas I wojny światowej już w 1914 r. i służył jako podporucznik w 106 pułku piechoty.

Brał udział w bitwie nad Marną i pod Verdun. W 1915 w walkach pod Rupt-en-Woëvre w pobliżu wzgórza Eparges został ciężko ranny. Wojnę przeżył i zmarł w sędziwym wieku na atak serca 8 września 1980 r.

Ze względu na Covid starano się oszczędzać weteranów. Chodziło także o poczty sztandarowe, w których często występują osoby wiekowe. Stąd w wielu miejscowościach świętowania było dość skromne.

REKLAMA