Polska od dawna znajduje się na celowniku finansowych i politycznych potęg prowadzących dechrystianizacyjną kampanię w Europie i Ameryce – stwierdził były prefekt Kongregacji Nauki Wiary Kard. Gerhard Müller w rozmowie z niemiecką agencją Kath.net.
Kardynał Müller odniósł się do sytuacji w Polsce i zarzutów wobec biskupów o tuszowanie skłonności sprzecznych z nauczaniem Kościoła.
„Polska od dawna znajduje się na celowniku finansowo i politycznie potężnych kampanii dechrystianizacyjnej w Europie i Ameryce” – powiedział kardynał.
„Prawdziwe wykroczenia duchownych to gra w ich rękach, mimo że promują to, o co oskarżają innych, na przykład o homoseksualizm, który fałszywie przedstawia się jako związek małżeński i który ma być nagrodzony bezprawną adopcją dzieci” – dodał.
„O hipokryzji tej kampanii, świadczy fakt, że całkowicie niewinni i gorliwi księża i zakonnicy znajdują się pod pręgierzem oburzenia lub niszczenia kościołów i profanacji symboli religijnych” – cytuje kardynała KAI.
„Kto pokojowo demonstruje w Berlinie przeciwko temu, co uważa za przesadne środki w kryzysie koronawirusa, będzie niewyobrażalnie obrażany, ale ktokolwiek organizuje masowe zgromadzenia w Warszawie, lekceważąc wszystkie środki bezpieczeństwa, za prawem do aborcji, zostaje uznany za bohatera wolności, staje się świadkiem przeciwko +narodowo-konserwatywnemu reżimowi+, posiadającemu demokratyczną legitymizację rządowi, i to uważane jest za słuszne przez +ekspertów z Niemiec+, u których pamięć o sześciu milionach Polaków zamordowanych przez Niemców w Polsce i traktowaniu wszystkich Polaków jako podludzi jeszcze nie wyblakła. Czy my, Niemcy, kiedykolwiek nauczymy się traktować naszych sąsiadów z szacunkiem, bez naszej wiecznej przemądrzałości?” – relacjonuje wywiad udzielony niemieckiej agencji KAI. (PAP)