
Czerwona błyskawica i tęczowa obręcz – te symbole widnieją na zdjęciu profilowym szefowej polskiego oddziału Facebooka. Mogłoby to więc wyjaśniać, dlaczego przepełnione nienawiścią i nawołujące m.in. do przemocy wymierzonej w Kościół posty zamieszczane przez Ogólnopolski Strajk Kobiet nie naruszają słynnych „standardów społeczności”.
Agnieszka Kosik została szefową Facebooka w Polsce już kilka lat temu. W 2018 roku oficjalnie poparła „czarne marsze”. Na jej profilu pojawiały się także sześciobarwne symbole LGBT – m.in. z okazji 11 listopada.
„Szefowa folskiego pejsa… przepraszam, zacznę jeszcze raz: szefowa polskiego fejsa – na zdjęciu. Tęczunia i błyskawica. Brakuje tylko nakładki «jestem z dzikiem», «popieram pana prezydenta Lecha Wałęsę» i «TRZASK na prezydenta». :v Chociaż nie zdziwiłbym się gdyby w przeszłości przerobiła je wszystkie. Oni tam wszyscy z tej samej mąki lepieni” – skwitował Razprozak.
Ostatnio na facebookowym profilu Strajku Kobiet pojawiła się grafika z płonącym kościołem oraz czerwonymi błyskawicami. Podpis sugerował, że tak wygląda „piekło kobiet”, które pojawia się podczas każdej demonstracji wściekłych.
„Niedziela. Kościoły otwarte, teatry zamknięte. To żałosny symbol końca tej władzy. #W********ać do San Escobar” – napisał w poście Warszawski Strajk Kobiet.
Składamy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nawoływania do nienawiści (256 kk).
Wcześniej zrealizowane groźby zakłócania Mszy św. i aktów wandalizmu ze strony tych samych osób wskazują na realną groźbę eskalacji przemocy z nienawiści.
Państwo musi zareagować. pic.twitter.com/YuidzOf3Av
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) November 23, 2020
Źródło: Facebook