
Polak Węgier dwa bratanki. Wczoraj w ramach eliminacji do pucharu EHF zmierzyły się drużyny piłkarek ręcznych Debreczyna i Zagłębia Lubin. Na trybunach panowała wspaniała atmosfera. Węgierscy kibice po raz kolejny pokazali, że przyjaźń pomiędzy naszymi narodami jest silna. W pewnym momencie głośno śpiewali: Polska! Polska!
W kwestii sportowej trzeba dodać, że Lubinianki przegrały 26:20, co oznacza, że odpadają z dalszych rozgrywek. Porażkę naszych piłkarek ręcznych osłodziła wspaniała atmosfera na trybunach w Debreczynie.
Węgierscy fani licznie pojawili się w Lubinie, a własną halę zapełnili po brzegi. Prowadzili wspaniały doping, który widać niósł ich zawodniczki do zwycięstwa. Pojawiła się również oprawa w barwach flagi Węgier.
Flaga ta nawiązywała do kolejnej rocznicy powstania węgierskiego. Oprócz śpiewów dopingujących drużynę gospodarzy, Węgrzy nie zapomnieli o tym z kim grają.
W pewnym momencie na trybunach pojawiły się głośne pozdrowienia dla Polaków. Kibice Debreczyna głośno skandowali „Polska, Polska!”.
To oczywiście nie pierwszy raz, kiedy fani z Węgier pozdrawiają Polaków. My również niejednokrotnie pamiętaliśmy o naszych bratankach.
Jak widać powiedzenie: Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki jest aktualne po dziś dzień.
Poniżej nagarnie z hali w Debreczynie.
Przeczytaj też: Polski recydywista skazany za brutalne pobicie i gwałt w Wielkiej Brytanii. Ten bandyta jest znany w całej Europie
Facebook/ Wolonośc24