Sensacyjne odkrycie w Tatrach. Wrak na dnie Morskiego Oka. Jak wyglądała tam żegluga? [FOTO]

Morskie Oko.
Morskie Oko - zdj. ilustracyjne. (Fot. Unsplash)
REKLAMA

Na dnie Morskiego Oka odnaleziono wrak zatopionej łodzi. Akcję w słynnym jeziorze przeprowadzili ratownicy TOPR.

W dniach 16-20 listopada nad Morskim Okiem odbywały się szkolenia sekcji nurkowej TOPR. W ich trakcie na dnie natrafiono na „Syrenę” – łódź, która przed laty służyła do przewozu turystów przez taflę jeziora.

TOPR wyjaśnił, że wrak ten odnaleziono już pięć lat temu, także podczas szkoleń, ale wówczas informacja nie przebiła się do wiadomości publicznej.

REKLAMA

Tym razem jest inaczej. A to za sprawą zdjęć, jakie opublikował portal Tatromaniak. Fotografie pochodzą sprzed kilku dni. Wzbudziły nie lada sensację i masę pozytywnych komentarzy.

Historia żeglugi na Morskim Oku

Po wodach Morskiego Oka przewożono turystów już w połowie XIX w. Potwierdzają to pierwsze przewodniki, a pierwszy obiekt pływający pojawia się na obrazie Jana Nepomucena Głowackiego datowanym na rok 1837.

Natomiast łódź „Syrena” pływała po Morskim Oku na początku XX wieku. Potem jednak „zaginęła”. Taternicy podejrzewali, że po prostu zatonęła, ale pewności co do tego nikt nie miał. Teraz wszystko się wyjaśniło.

Z biegiem lat żegluga na Morskim Oku prowadzona była sporadycznie. W przewodnikach są krótkie wzmianki o łodziach pływających w okresie międzywojennym i powojennym.

Potem informacje nikłe. Wg Józefa Nyki (Tatry, 1994), przystań dla łodzi istniała do 1980 r. i miała znajdować się tuż przy końcu schodów sprowadzających ze schroniska nad taflę jeziora (info za: Polskie Góry/fb).

W galerii zdjęć, którą zamieścił Tatromaniak, widać również „Syrenę” gdy jeszcze przewoziła turystów. Autor zdjęcia nie jest znany, ale historycy podejrzewają, że pochodzi ono z 1908 roku.

REKLAMA