Holandia. Kolejny wybuch w polskim sklepie w ciągu tygodnia

Eksplozja w polskim sklepie w Holandii/Fot. Twitter
Eksplozja w polskim sklepie w Holandii w grudniu 2020 /Fot. Twitter
REKLAMA

W holenderskiej miejscowości Beverwijk, koło Amsterdamu, doszło do eksplozji w polskim sklepie. To już kolejne takie zdarzenie w ciągu ostatnich dni.

Do wybuchu doszło około godz. 4.30 w nocy. Z doniesień policji wynika, że eksplozja zniszczyła fasadę budynku o nazwie „Biedronka”. Szkody odnotowano także w środku lokalu. To już kolejna eksplozja w sklepie tej sieci. Do poprzedniej doszło 9 grudnia. Tym razem jednak wybuch był silniejszy.

To już kolejne takie zdarzenie w tym tygodniu. W ostatnich dniach doszło bowiem do wybuchów w trzech polskich sklepach w Holandii. 8 grudnia uszkodzone zostały dwa polskie supermarkety w Aalsmeer, na przedmieściach Amsterdamu oraz w Heeswijk-Dinter. Nikt nie odniósł obrażeń, ale jeden ze sklepów spłonął całkowicie. Wszystkie sklepy, w których doszło do eksplozji noszą nazwę „Biedronka”. Nie mają jednak nic wspólnego z siecią Jeronimo Martins.

REKLAMA

Ich właściciele są pochodzenia iracko-kurdyjskiego. W swoich mini-marketach oferują polskie produkty, zatrudniają też polski personel. Z doniesień holenderskiej parsy wynika, że mają także problemy z prawem.

Polski MSZ zwrócił się do Ambasady RP w Holandii, by zapewniła bezpieczeństwo polskim obywatelom. Służby konsularne w Holandii są w kontakcie z miejscowymi władzami. Według oficjalnych danych w Holandii mieszka 200 tys. Polaków.

Źródło: rp.pl

REKLAMA