
Kompromitacja – tak jednym słowem można określić to, co zaprezentowała w niedzielę jedna z drużyn w Familiadzie. Panie Łuszczyńskie popisały się niezwykłą „inteligencją”.
Jedno z pytań brzmiało: „Państwo, którego nazwa składa się z więcej niż jednego członu”. W jeden na jeden pani Karolina jeszcze przytomnie odpowiedziała: „Wielka Brytania”. Była to najwyżej punktowana odpowiedź.
W tym momencie mogła wybrać, czy bierze pytanie dla swojej drużyny czy oddaje przeciwnikowi. Jakby przeczuwając zbliżającą się katastrofę – z pytania zrezygnowała.
Wpadka w Familiadzie
Ale pytanie szybko do pań Łuszczyńskich wróciło. Podpowiedzi dla „głowy rodziny” były zdumiewające: Los Angeles i Rio de Janeiro.
Pani Anna na wszelki wypadek poprosiła Karola Strasburgera o przypomnienie pytania. Prowadzący Familiadę jasno podkreślił, że chodzi o państwo.
Kapitan drużyny Łuszczyńskich odpowiedziała więc… „Ameryka Południowa”. No ręce nie mają gdzie opadać.
Ale to nie koniec kompromitacji. Ostatnie pytanie brzmiało: „Jakim mężem można zostać bez ślubu”?
Na tablicy były już dwie odpowiedzi: stanu i zaufania. Brakowało ostatniej poprawnej.
Jakie podpowiedzi padły dla kapitana drużyny? Na przykład „mąż kontynentu”. Doprawdy niesamowite.
Po zakończeniu odcinka panie udzieliły krótkiego wywiadu. Ujmijmy to tak – no nie przekonały, że powyższe absurdalne odpowiedzi były jedynie „wypadkiem przy pracy”.
– Było duże zamieszanie. To się czasami myli, czy to jest państwo czy miasto (…) Pozostałe odpowiedzi były takie… wiadomo, że się zna, ale w pierwszej chwili trudno je sobie przypomnieć – mówiła Anna, „głowa rodziny”.
Panie przyznały także, że nigdy nie słyszały o kimś takim, jak „mąż opatrznościowy”.
Panie poszły dalej. Skoro jest mąż stanu, to dlaczego nie mąż… 😆 pic.twitter.com/rYZqRdCjTV
— Zenek Tonieten (@ZenekTonieten) December 13, 2020