
Rząd obarczył społeczeństwo narodową kwarantanną, a w samego sylwestra dołożył jeszcze tzw. ograniczenia w przemieszczaniu się. Minister zdrowia ostrzega, że ten punkt będzie rygorystycznie przestrzegany.
– Będą mandaty za wychodzenie w sylwestra. Nie podniesiemy się, jeśli trzecia fala się rozwinie – powiedział na antenie Radia ZET Adam Niedzielski.
Dalej szef resortu zaznaczył, że kary mogą być bardzo bolesne i egzekwowane błyskawicznie.
– Policja po każdej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, a tam wymierzona jest kara do 30 tys. złotych i jest egzekwowana z konta w ciągu 7 dni. Dopiero potem można się odwołać – powiedział minister na antenie Radia ZET.
Minister zaznaczył też, że ograniczenia w poruszaniu się nie będą skutkiem wprowadzenia „godziny policyjnej”, bo takowej nie będzie, a ograniczeniach w poruszaniu się.
– Mamy konstytucję, art.52, który wprowadza możliwość ograniczenia ustawą swobody poruszania się. Ustawa o zwalczaniu i zapobieganiu chorobom zakaźnym ma art. 46, a następnie jest rozporządzenie – dodał Niedzielski.
Źródło: Radio ZET