W Seattle i Portland doszło do zamieszek w związku z inauguracją prezydentury Joe Bidena. Faszystowskie bojówki Antify zaatakowały m.in kwaterę Partii Demokratów w Portland.
Do zamieszek doszło w dwóch miastach na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Miały one bezpośredni związek z inauguracją prezydentury Joe Bidena, czego nie ukrywały bojówki Antify i BLM.
W Portland zablokowano kilka ulic w centrum miasta, palono amerykańską flagę. Zaatakowano też m.in. lokalną kwaterę Partii Demokratycznej. Wybito w niej szyby. Spalono też flagi z portretami Bidena i wiceprezydent Harris.
– Walka właśnie się rozpoczęła – powiedział w rozmowie z „New York Times” 25-letni bojówkarz Antify Ray Austin. Powiedział, że szkody wyrządzone przez Trumpa nie mogą być naprawione przez takich jak pan Biden i że kraj potrzebuje ludzi domagających się więcej. – Nie chcemy Bidena, chcemy zemsty – krzyczeli bojówkarze.
Pod budynkiem służb imigracyjnych i celnych – ICE doszło do starć z agentami federalnymi, którzy użyli granatów gazowych i pocisków gumowych.
Latem gdy bojówki Antify i BLM demolowały miasto i dokonywały napadów, Demokraci, którzy rządzą w mieście i stanie Oregon nie chcieli zgodzić się na interwencje służb federalnych i pozwalały na trwające 3 miesiące rozruchy. Gdy prezydentem został Biden już kilka godzin później do akcji weszły służby federalne.
Do starć doszło też w Seattle. Hasła bojówkarzy z Antify i BLM wszędzie w USA są takie same: likwidacja służb imigracyjnych, niesprawiedliwości rasowych, klasowych i wszelakich, radyklanej walki z globalnym ociepleniem. W Seattle zniszczono kilka budynków.
W czasie starć z policją i służbami federalnymi kilka osób odniosło obrażenia.
Niedługo może się okazać, czy Demokraci wyzwolili siły, nad którymi nie będą w stanie zapanować. Przez wiele miesięcy podżegali bojówki BLM i Antify do plądrowania, grabienia i niszczenia miast, do napadów, ataków na policję, budynki federalne, czy stanowe.
Miały to być niby pokojowe protesty przeciwko brutalności policji i rasizmowi. Chodziło jednak o radykalizację nastrojów, wykreowanie zagrożenia i chaosu, co jak uważali Demokraci pomoże im w wyborach.
American flags are burned on the streets of Seattle as part of tonight’s J20 Direct Action #Seattle #SeattleProtests #J20 pic.twitter.com/DTL9CzEHnF
— Brendan Gutenschwager (@BGOnTheScene) January 21, 2021
“No cops, no prisons, total abolition!” Antifa march through Seattle tonight for an Inauguration Day J20 demonstration #Seattle #SeattleProtests #J20 pic.twitter.com/zGit8Uqmkn
— Brendan Gutenschwager (@BGOnTheScene) January 21, 2021
Lots of bike cops have now pulled up. pic.twitter.com/vxaF6DRZus
— The Seattle Collegian (@InfoCollegian) January 21, 2021
Protestors break into the Starbucks at Pike Place, run away as police get close pic.twitter.com/8vYgM3NZPb
— The Seattle Collegian (@InfoCollegian) January 21, 2021