Koronawirus „zabił” grypę. Najniższy wskaźnik zachorowań od 130 lat

Grypa - zdjęcie ilustracyjne. / fot. Pixabay
Grypa - zdjęcie ilustracyjne. / fot. Pixabay
REKLAMA

Liczba osób chorujących na grypę spadła o 95 proc. Tak niskiego poziomu zachorowań nie było od co najmniej 130 lat. Eksperci twierdzą, że to zasługa mniemanej pandemii koronawirusa.

Na drugi tydzień stycznia zazwyczaj przypada szczytowy okres zachorowań na grypę. Z doniesień „Sunday Times” wynika jednak, że drastycznie spadła liczba chorych na tę chorobę. Według oficjalnych danych w tym roku liczba osób z objawami grypopodobnymi, które zgłosiły się do lekarzy rodzinnych, spadła do poziomu zaledwie 1,1 na 100 tys. osób. Średnia z ostatnich pięciu lat wynosiła natomiast 27 na 100 tys. osób. Tak niski poziom zachorowań zanotowano po raz pierwszy od ponad 130 lat.

Profesor Uniwersytetu Oksfordzkiego i dyrektor centrum badań i nadzoru Royal College of GPs, Simon de Lusignan, stwierdził, że grypa została „prawie całkowicie wytępiona”.

REKLAMA

Ostatni raz, kiedy mieliśmy dowody na tak niskie wskaźniki, był wtedy, gdy liczyliśmy tylko ofiary śmiertelne grypy w 1888 roku, przed pandemią grypy 1889-90 – mówił John McCauley ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Zdaniem ekspertów, gwałtowny spadek zachorowań na grypę to efekt mniemanej pandemii koronawirusa. Głównym powodem mają być wprowadzone w wielu krajach koronarestrykcje oraz zwiększona higiena.

Źródła: SundayTimes/o2.pl

REKLAMA