
REKLAMA
Australijskie miasto Perth zostało zamknięte z powodu jednego przypadku Covid-19. Drastyczna reakcja władz może zadziwiać. Dwa miliony mieszkańców zamknięto na pięć dni przy jednym przypadku.
Perth w zachodniej zachodniej Australii odcięto od świata na pięć dni. To pierwszy przypadek lokalny choroby od dziesięciu miesięcy. Zarażonym okazał się pracownik ochrony hotelu.
Natychmiast izolowano i przebadano 66 osób, które miały z nim kontakt. Restrykcje rozciągnięto jednak na całe dwumilionowe miasto i sąsiednie regiony.
REKLAMA
Początek roku szkolnego zaplanowany tu na poniedziałek 1 lutego został przesunięty na później.
Mieszkańcy mogą opuszczać swoje domy tylko w drodze do pracy, na zakupy, wizyty u lekarza i dla niezbędnej aktywności fizycznej. Podobne procedury zastosowano wcześniej na dwa miesiące w Melbourne.
Australia ma dotąd poniżej 30 000 przypadków zakażeń i mniej niż 1 000 zgonów.
Źródło: France Info
REKLAMA