
Policjanci, którzy doprowadzili zatrzymanych migrantów bez stałego adresu zamieszkania do sądu byli skonsternowani. Sędzia zdecydował się oskarżonych o 35 włamań dwóch mężczyzn i kobietę wypuścić z aresztu.
Sąd wyznaczył ich rozprawę na początek kwietnia. Do tego czasu pozostaną na wolności, chociaż nie wiadomo nawet gdzie przebywają i czy uda się ich doprowadzenie na rozprawę.
Jak donosi radio France Bleu Hérault, rozprawa trzech bezdomnych cudzoziemców podejrzanych o popełnienie 35 włamań została przełożona, a oni sami wyszli z sądu wolni. Decyzja poruszyła funkcjonariuszy policji z Montpellier.
Śledczy przez wiele tygodni zajmowali się sprawą, która dotyczyła włamań w okolicach Montpellier. Przestępców w końcu złapali. Teraz związek zawodowy policji SGP 34 w swoim komunikacie prasowym nie kryje rozczarowania syzyfową pracą funkcjonariuszy.
Sędziowie zdecydowali o ich zwolnieniu i oddali jedynie pod nadzór sądowy. Związek policyjny uważa, że łatwo unikną kary. Nawet socjalistyczny senator z departamentu Hérault, Hussein Bourgi podzielił się na portalu społecznościowym Twitter „gniewem policjantów na niezrozumiałe orzeczenie sądu.”
Montpellier : soupçonnés de 35 cambriolages, trois étrangers sans domicile fixe sont remis en liberté https://t.co/Jmm8vGUakM via @Valeurs
— 🇫🇷 Bernard Fourage 🇫🇷 (@FourageBernard) February 7, 2021
Źródło: Valeurs