
W Danii zaostrzono przepisy dot. gwałtu. By oszczędzić kochankom problemów, powstała aplikacja, przez którą można wyrazić zgodę na seks.
– Teraz będzie jasne, że jeśli obie strony nie wyrażą zgody na seks, to będzie to gwałt – powiedział duński minister sprawiedliwości Nick Haekkerup.
Aplikacja działa na smartfonach i umożliwia wyrażenie zgody na jeden stosunek. Zgoda jest ważna przez 24 godziny.
Twórcy twierdzą, że aplikacja daje ludziom „możliwość udokumentowania zgody na współżycie”. Dodają jednak, że „zgoda w aplikacji nigdy nie może występować samodzielnie i że to Ty i druga strona będziecie musieli uzyskać zgodę przed, w trakcie i po stosunku”.
Historia stosunków będzie przechowywana na „bezpiecznych serwerach” i każdy z kochanków będzie miał do niej dostęp.
Aplikacja ma związek z zaostrzeniem w Królestwie Danii przepisów dot. gwałtów. Duńczycy przyjęli pomysł dość chłodno – zarzucają pomysłodawcom, że zabije to cały romantyzm stosunków.
Niektórzy zwracają też uwagę, że potencjalny gwałciciel, który zmusi swoją ofiarę do wyrażenia zgody, ma następnie 24 godziny na gwałcenie jej. Trudno będzie mu udowodnić winę.
Aplikacja jest krytykowana w mediach. „Po pierwsze, odrzuciliśmy romantyczne spotkania, korzystając z internetu, gdzie mogliśmy ukryć się wśród algorytmów” – czytamy w gazecie Berlingske.
„Teraz stworzyliśmy również aplikację, która usuwa wszelkie ludzkie ciepło z czegoś, do czego nadal potrzebujemy być razem: z seksu”.
Źródło: swiatpostepu.pl