
Kolejny fragment stenogramu z posiedzenia tzw. komisji Millera, która badała katastrofę smoleńską, opublikowała we wtorek TV Republika.
W zapisie rozmów z posiedzenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego z 13 maja 2011 r. jest wątek obecności w kabinie pilotów dowódcy Sił Powietrznych gen. broni Andrzeja Błasika.
– W przypadku wypowiedzi, które przypuszczalnie wygłasza dowódca, to nie jest w ekspertyzie CLK powiedziane, czy to jest na pewno jedna osoba, czy to nie jest np. dalszy ciąg wypowiedzi kogoś z załogi, także jest jeszcze bardziej skomplikowana sytuacja – brzmi fragment jednej z wypowiedzi zamieszczony na stronie internetowej telewizji Republika.
– Jeżeli chodzi o gen. Błasika śp., no to mamy, nie opierając się absolutnie na raporcie MAK, w materiałach które tam zostały zebrane, naszym tłumaczem jest człowiek, który rozpoznał głos generała Błasika i to też jest element, który nas upewnia w tej fazie – można przeczytać.
Jedna z publikowanych wypowiedzi odnosi się do „hipotezy (…), że głos w tle, to jest głos gen. Błasika” przy potwierdzaniu wysokości. – Równie dobrze, może być to głos, tak mnie się wydaje, któregoś z pilotów, bo jest taka też zasada, że powiela się, jakby mówię, dubluje się wysokość podawaną przez nawigatora.
Zobacz także: Antoni Macierewicz ogłasza sukces komisji smoleńskiej. „Moment eksplozji został zidentyfikowany, znaleźliśmy go”
– Jeżeli nie jest przycisk, mówię przyciskane na SPU, to równie dobrze może być to właśnie głos, któregoś z tych pilotów. Ja tylko tak mówię, sugeruję. Bo do czego, do czego zmierzam, bo brakuje mi pewnej konsekwencji 100-200 przypuśćmy jest potwierdzenie tej wysokości, dochodzi do wysokości, gdzie już powinno być odejście, raz pada od jednego pilota, od drugiego i wtedy przy tej hipotezie gen. Błasik, tak jak by akceptował zejście poniżej, to uważam, że tak trochę dla mnie dziwne” – mówi jeden z uczestników posiedzenia.
Telewizja Republika ujawniła w poniedziałek inne fragmenty z posiedzenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Rozmowa pochodzi z 19 maja 2011 r. Dotyczy ona sposobu ustalania przez komisję rzekomej obecności gen. Andrzeja Błasika w kokpicie Tu-154 tuż przed katastrofą smoleńską.
W opublikowanym w poniedziałek stenogramie czytamy:
– Materiały z CLK wskazują na nieustaloną osobę. My wszyscy, my wiemy, albo generalnie w przestrzeni medialnej, wiadomo kto tam był na podstawie analiz tych tras licznych, wiadomo kto tam był. Natomiast ja bym tutaj zaproponował, w historii lotu byśmy napisali — osoba spoza załogi, a w analizie byśmy napisali, że to był, zdaniem Komisji na podstawie zebranych dowodów, był Pan Generał Dowódca Sił Powietrznych. Oczywiście nie nazwiska, żadnych nazwisk itd., ale… Pan Generał. Pasuje to?”.
– Nie widzę sprzeciwu – dodano.
W kolejnych wpisach w stenogramie czytamy: „Ja wiem, ale czemu tu pisać, że osoba spoza załogi, jeżeli tu w opisie, jeżeli napiszemy, że jest to Dowódca Sił Powietrznych, to te klocki bardziej będą pasowały do siebie”.
10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w katastrofie Tu-154 zginęło 96 osób lecących na uroczystości katyńskie, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, parlamentarzyści i najwyżsi dowódcy wojska.
Warto przeczytać: Powrót do przeszłości? Macierewicz chce przywrócić w polskim wojsku archaiczne stopnie
(PAP)