
W komunistycznej Wenezueli jest coraz gorzej. Kraj nie był w stanie zapłacić 60 mld dol. z tytułu obligacji, ogłosiła agencja ratingowa Standard & Poor’s. Pogrążone w ubóstwie państwo stanęło nad przepaścią i grozi mu kolejny wielki kryzys.
Agencja obniżyła ocenę długu państwowego Wenezueli do „selektywnej niewypłacalności”. Oznacza to, że Caracas zrezygnował z określonej płatności za obligacje, ale nadal zobowiązuje się spłacić swoje międzynarodowe długi.
„Istnieje szansa, że Wenezuela może ponownie zalegać w ciągu najbliższych trzech miesięcy” – można dowiedzieć się z komunikatu S&P.
Agencja ratingowa stwierdziła, że kraj nie dokonał 200 milionów dolarów płatności kuponowych w ramach dopuszczalnego 30-dniowego okresu karencji dla obligacji przypadających w 2019 i 2024 roku.
S&P stwierdziła, że Wenezuela może ponownie nie skorzystać ze spłacania zobowiązania lub przeprowadzić awaryjną operację wymiany wierzytelności, równoważną z niewykonaniem zobowiązań w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
Wenezuelski dług państwowy byłby bardziej dotkliwy, ale niektóre obligacje PDVSA jeszcze bardziej straciły na wartości, a obligacja za 2035 obniżyła się o 1,2 centa, obligacja za 2027 obniżyła się o 1,4 centa, a za 2021 obniżyła się o 1,5 centa.
Media podają, że prezydent Nicolas Maduro nie ma pomysłu jak wyjść z tak ciężkiej sytuacji mimo zapewnień z jego strony, że państwo zacznie spłacać długi.
Źródło: „Daily Express”