Anna Lewandowska oszukiwała Roberta. Nie gotowała makaronu

Anna Lewandowska/Fot. Instagram: annalewandowskahpba
Anna Lewandowska/Fot. Instagram: annalewandowskahpba
REKLAMA

Anna Lewandowska to niekwestionowana guru fitness. Kobieta od lat cieszy się dużą sympatią obserwatorów, którą zdobywa dzięki ćwiczeniom i działalności gastronomiczno-dietycznej. Jak się jednak okazuje, Lewandowska potrafiła w tej sferze nieźle nakłamać!

Przy okazji ostatniej „Domówki u Dowborów”, której to Anna i Robert Lewandowscy byli gośćmi, nieoczekiwanie zeszło na kulinarne początki ich związku, a wcześniej jeszcze znajomosci.

Jak dowiadujemy się z nagrania, Ani zdarzało się oszukiwać Roberta w tymże aspekcie…

REKLAMA

„Były tam bary mleczne, gdzie za 4,50 zł można było kupić makaron bolognese. Więc ja tam podjeżdżałam, kupowałam to bolognese, wrzucałam do garnka, Robert przyjeżdżał, mówiłam mu: „Kochanie, spróbuj”, on mówił: „O Jezu, jakie dobre”. Tak było do momentu, w którym komuś się wygadałam przy nim. Robert zapytał wtedy: „Ale jak to? Mówiłaś przecież, że to gotowałaś?” – wspominała czasu gdy jeszcze mieszkali w Poznaniu.

Czy myślicie, że gdyby Robert miał świadomość, że to nie spod ręki Anny wyszło wspomniane, przepyszne spaghetti, dziś nie byliby jednym z najsławniejszych polskich małżeństw?

REKLAMA