
Andrzej Piaseczny ciężko przechodził zakażenie korona wirusem. Do tego stopnia było z kim źle, że trafił na oddział covidowy.
Kilka dni temu aż zawrzało w sieci po tym jak Andrzej Piaseczny opublikował swój apel dotyczący stosowania się do obostrzeń związanych z pandemią. Aktor będąc w bardzo złym stanie, podłączony do tlenu, nagrał krótki filmik.
Ci mniej życzliwi od razu zaczęli doszukiwać się podpuchy i ustawki. W sieci trwały spekulacje na temat tego czy faktycznie stan zdrowia Piaska jest aż tak ciężki.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Piosenkarz uspokoił swoich zwolenników i opublikował kolejny wpis. Tym razem zdecydowanie bardziej optymistyczny.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Słowa, które umieścił pod zdjęciem nie pozostawiają wiele do myślenia.
„Czasem coś w drodze naszego życia zupełnie niespodziewanie zmienia perspektywę. Poranna herbata po powrocie do domu smakuje inaczej…” – napisał refleksyjnie Piaseczny.
Każda ciężka choroba z reguły weryfikuje spojrzenie na wiele spraw. Na całe szczęście piosenkarz czuje się już na tyle dobrze, że nie potrzebował dalszej hospitalizacji.