
Samuel Patty, który we Francji pokazał na lekcji uczniom karykatury Mahometa został bohaterem republiki, chociaż pośmiertnym. Młody terrorysta z Czeczenii obciął mu głowę. Inne podejście panuje w Wielkiej Brytanii, gdzie po prostu muzułmanów nie chcą drażnić.
Kiedy brytyjski nauczyciel pokazał podobne karykatury, został zawieszony w obowiązkach za propagowanie „mowy nienawiści”.
Rysunki wzbudziły gniew muzułmanów. Ci sięgnęli jednak po inne środki.
W sobotę 27 marca działające w Wielkiej Brytanii Obserwatorium Al-Azhar do Zwalczania Ekstremizmu potępiło lekcję z pokazywaniem „karykatur obrażających proroka” w szkole w Yorkshire.
„Takie zachowanie jest haniebnym aktem, mową nienawiści i nieuzasadnioną prowokacją uczuć prawie dwóch miliardów muzułmanów na całym świecie” – napisano w oświadczeniu.
Protest Obserwatorium przyniósł efekt. Nauczyciela historii zawieszono w pełnieniu obowiązków. W tej sprawie muzułmanie pikietowali przed Batley Grammar School. Gary Keppel, dyrektor szkoły, wydał „formalne” przeprosiny i zapewnił, że zawieszony nauczyciel też żałuje…
Co prawda pojawiła się i petycja o jego odwieszenie podpisana przez 50 tys. osób, ale mamy tu dwa różne podejścia do tematu, w dwóch krajach europejskich. Swoją drogą państwa zachodnie Starego Kontynentu same ciężko zapracowały na takie dylematy…
Batley grammar school: Reinstate the teacher who was suspended by Batley grammar school https://t.co/A5uDR216Tk via @UKChange
— AndiTodd (@lowerpaddocker) March 29, 2021
Źródło: Valeurs