
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych poinformował, że od 2 lipca 2016 r. z Polski wydalono pięć osób. Wszystkie miały posiadać kontakty z islamskimi terrorystami i stanowić duże zagrożenie dla kraju oraz obywateli.
Do wydalenie pięciu osób doszło na podstawie przepisów ustawy o działaniach antyterrorystycznych, która została uchwalona 10 czerwca, a weszła w życie 2 lipca 2016 r.
PRZECZYTAJ: Sukces polskich służb. Morderca Piotra Stańczaka zatrzymany! Polowali na niego osiem lat [VIDEO]
Pozwala ona służbom specjalnym na prowadzenie szeroko zakrojonych działań operacyjnych w tym inwigilację podejrzanych o kontakty z islamistami.
Rzecznik stwierdził, że: ZOBACZ: „Moja córka zmarła z powodu alergii na bezprzewodowy internet”. Zrozpaczona matka domaga się usunięcia wi-fi ze szkół [VIDEO]
Dodał również, że celem były osoby, których działalność była związana z propagowaniem treści ekstremistycznych, nawoływaniu do nienawiści oraz szeroko pojętemu wsparciu logistycznemu dla organizacji terrorystycznych. Wobec wszystkich wydalonych prowadzono działania procesowe.
Nie podano jednak, kto i z jakich powodów został wyrzucony z Polski. Wiadomo, że jednym z wydalonych był Austriak, który przeszedł na islam i zamierzał wyjechać do Syrii. Został zatrzymany podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. 28-letni mężczyzna planował prawdopodobnie dokonanie zamachu.
SPRAWDŹ KONIECZNIE: TYLKO U NAS! Ci Polacy lobbują w Brukseli za Sorosem. Wyciekła lista 226 „unijnych przyjaciół” miliardera
Kolejnym deportowanym był doktorant UJ, Ameer Alkhawlany. 30-letni mężczyzna został aresztowany na wniosek szefa ABW 3 października 2016 r. Irakijczyk był podejrzewany o działalność terrorystyczną. Przeciw zatrzymaniu protestowały środowiska lewicowe i organizacje broniące praw człowieka. Mimo to mężczyzna został odesłany do Irbilu w Iraku.
Podczas swojego wystąpienia, rzecznik poruszył również temat Polaków podejrzanych o współpracę z islamskimi terrorystami. Aktualnie toczy się postępowanie w sprawie Dawida Ł,który po powrocie z Syrii został zatrzymany przez Norwegów, a następnie deportowany do Polski. Służby wciąż poszukują kilku Polaków, którzy najprawdopodobniej walczyli w Syrii.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Stref no-go nie obsługujemy”. Podparyskie miasto odcięte od poczty i przesyłek kurierskich
Źródło: PAP/tygodnikpowszechny.pl/bip.abw.gov.pl/