ZUS chce nauczyć swoich pracowników profesjonalnej obsługi klientów. 350 urzędników do końca roku przeszkoli się z… „zasad uprzejmości i kultury osobistej”.
[nice_info]Przychodzi uniżony petent do zapracowanej urzędniczki w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych: – Dzień dobry szanownej pani! Jak się pani miewa? – Ciężko. Jakoś mi się nie układa – żali się urzędniczka, klikając po raz kolejny „rozdaj” w pasjansie – to tylko jeden z dowcipów o pracownikach ZUS.[/nice_info]
Wizerunku instytucji nie poprawiają też opisywane przez media incydenty. Na przykład dwa lata temu głośno było o sprawie osiemdziesięcioletniej łodzianki, która wygrała w sądzie z ZUS, po tym jak urzędniczka odmówiła jej wypłaty zasiłku pogrzebowego za dwa wieńce na pogrzeb wnuka. Zakład uznał, że należał się tylko jeden najtańszy wieniec, a wydatek kobiety określił jako „fanaberie i nadużycie”.
ZUS chce ostatecznie zerwać przynajmniej ze stereotypem niemiłego urzędnika w okienku. Z ogłoszonego właśnie przetargu wynika, że do końca roku przeszkolonych ma być około 350 pracowników. Zakład wylicza, że w ramach szkoleń poznają oni „zasady uprzejmości i kultury osobistej” oraz „sposoby zapewniania klientowi wygody, poczucia bezpieczeństwa i komfortu”.
[nice_info]”Szkoleni będą urzędnicy z całego kraju, który mają bezpośredni kontakt z klientem” – mówi Jacek Dziekan, rzecznik ZUS. Nie zdradza, ile pieniędzy urząd chce wydać na szkolenia, wiadomo jednak, że cena będzie elementem decydującym o wyborze konkretnej oferty.[/nice_info]
Eksperci z firm szkoleniowych wyliczają, że za tego typu dwudniowe 16-godzinne szkolenia w 15-osobowych grupach trzeba zapłacić od 70 do 100 tysięcy złotych. „Minimalny koszt dwudniowego szkolenia to 5 tys. zł za grupę. Ale jeśli ZUS będzie miał dodatkowe wymagania odnośnie programu, to kwota może być o wiele wyższa” – mówi Aneta Paszkowska z warszawskiej firmy szkoleniowej B&O Navigator. Jedna z firm szkoleniowych, która zamierza startować w przetargu, przyznaje, że koszt kursu dla około 23 grup może wynieść ponad 100 tysięcy złotych.
