Policjanci z województw lubelskiego zniszczyli nowożeńcom skromną uroczystość, zorganizowaną pod Łukowem. Funkcjonariusze w ramach covidowych obostrzeń zakończyli obiad, w którym uczestniczyło 15 osób.
Polacy od jesieni ubiegłego roku nie mogą organizować imprez okolicznościowych. Rząd wprowadził surowe restrykcje covidowe, a obywatele czekają w zawieszeniu. Wesela były zakazywane i ograniczane już wcześniej.
Młodzi ludzie nie wytrzymują i na własną rękę chcą, chociaż w gronie najbliższych organizować małe przyjęcia. Tak było w przypadku pary, która świętowała wraz z rodziną w jednym z lokali pod Łukowem.
– W jednym z lokali odbył się uroczysty, rodzinny obiad z okazji ślubu. W spotkaniu uczestniczyło 15 osób. Policjanci ukarali 300-złotowym mandatem właścicielkę lokalu – powiedział w rozmowie z polsatnews.pl asp. szt. Marcin Józwik z KPP w Łukowie.
Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, którzy przybyli na miejsce nie dopatrzyli się jakiś rażących naruszeń reżimu sanitarnego.
– Podczas prowadzonej interwencji uczestnicy spotkania przebywający w lokalu „z własnej inicjatywy” udali się do domów – zaznaczył Józwik.
Teraz sanepid zdecyduje czy lokal za karę zostanie zupełnie zamknięty.