Andrzej Bobiński, dyrektor zarządzający Polityki Insight, był gościem w radiu TOK FM. Ekspert zastanawiał się nad przyszłością Beaty Szydło.
– Jeżeli Zjednoczona Prawica by się podzieliła i Solidarna Polska by kandydowała oddzielnie, to zastanawiałbym się, czy przypadkiem pani Beata Szydło nie dołączy właśnie do Solidarnej Polski, co dałoby dość duży zastrzyk nowej energii tej formacji – ocenił Bobiński.
Skąd pomysł, że miałoby dojść do podziału? W ostatnim czasie dużo mówi się o konfliktach w obozie rządzącym. Przykładem jest chociażby ostatnie głosowanie w sprawie tzw. „Funduszu Odbudowy”, w którym ziobryści nie poparli PiS-u. Wcześniej natomiast, przy okazji wyborów prezydenckich, problemy Jarosławowi Kaczyńskiego sprawiała partia Jarosława Gowina.
Gdyby rzeczywiście doszło do podziału, to poparcie Beaty Szydło, która jest twarzą flagowego dla PiS programu – 500plus – może być kluczowe.
– Beata Szydło sympatyzuje ze Zbigniewem Ziobrą i podobnież ma z nim zawarty sojusz taktyczny, bo Zbigniew Ziobro jest wrogiem Mateusza Morawieckiego, a Mateusz Morawiecki jest wrogiem dla Beaty Szydło. A jak wiadomo, nic tak nie łączy jak wspólny wróg – skomentowała Karolina Lewicka.
Źródło: TOK FM